A+ A A-

Prelekcja Andrzeja Kostusiaka w Łowiczu

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Prelekcja Andrzeja Kostusiaka na sesji organizowanej z okazji Europejskiego Dnia Dziedzictwa i otwarcia wystawy „Tropem skierniewickich kolekcji” w dniu 12.09.2015 r. w Muzeum w Łowiczu.

 

Witam Państwa serdecznie. Chciałbym przybliżyć Państwu historię działalności Skierniewickiego Klubu Kolekcjonera, którego eksponaty i kolekcje będziecie mieli okazję za godzinę obejrzeć. Początek działalności Skierniewickiego Klubu Kolekcjonera datuje się na 26 lutego 2007r., kiedy to z inicjatywy Zbyszka Gradowskiego, Mariusza Pierzankowskiego i Andrzeja Nowakowskiego, odbyło się w Hotelu Polonia w Skierniewicach spotkanie grupy skierniewickich kolekcjonerów. Na spotkaniu tym postanowiliśmy naszym luźnym, dotychczas przypadkowym kontaktom nadać charakter bardziej zorganizowany i cykliczny. I tak powstał Klub. Należy podkreślić że nasza grupa jest nieformalna, nigdzie nie zarejestrowana i nie posiada osobowości prawnej. Okazuje się, że i bez tego można funkcjonować sprawnie i z pożytkiem dla środowiska. Na prezesa klubu został wybrany kolega Mariusz Pierzankowski, który pełni tę funkcję do dnia dzisiejszego.

Pierwszym miejscem spotkań Klubu był już wspomniany hotel Polonia, następnie - kawiarnia o nazwie Cafe Senatorska, później Studio Zbyszka Gradowskiego, mieszczące się w starym budynku należącym niegdyś do skierniewickiego browaru Władysława Strakacza. Pamiątki po tym browarze będziecie mieli Państwo okazję zobaczyć na wystawie. Obecnie miejscem, gdzie spotykamy się w każdy ostatni poniedziałek miesiąca o godzinie 18,00, jest siedziba Regionalnej Akademii Twórczej Przedsiębiorczości w Skierniewicach. Mieści się ona przy ul. Piłsudskiego 2.

W czasie na spotkań wymieniamy się doświadczeniami, poglądami, demonstrujemy nasze ostatnie „ zdobycze”, rozpoznajemy niezidentyfikowanie fotografie i przedmioty związane z historią nie tylko naszego miasta. Przy tej okazji informujemy się o sposobie i koszcie pozyskania nowych eksponatów, by wyrobić sobie wiedzę, jakie ceny funkcjonują na rynku kolekcjonerskim. W tym gronie przekazujemy sobie raczej rzeczywiste wartości zakupionych przedmiotów, bo nasze żony dostają najczęściej mniej precyzyjne informacje z tendencją, oczywiście, do zaniżania naszych wydatków. Generalnie, wspólnym mianownikiem, jeśli chodzi o zainteresowania poszczególnych członków klubu są tematy związane z przeszłością Skierniewic, również bywają dotyczące innych dziedzin kolekcjonerstwa. Przykładowo: na wystawie możecie Państwo zobaczyć pamiątki po 10 Pułku Piechoty stacjonującym w Łowiczu i po łowickiej Straży Pożarnej, pochodzące z kolekcji skierniewiczanina.

Warto zastanowić się nad samą istotą kolekcjonowania i kolekcjonerstwa. Według mnie, jest to tematyczne gromadzenie przedmiotów, które ilustrują jakiś wycinek historii czy to lokalnej czy ogólnej, określonej dziedziny życia, tradycji, folkloru itp. Do tego nieodzowne jest pogłębianie wiedzy dotyczącej tematu kolekcjonerstwa. Kolekcjonerzy mają ważną rolę do spełnienia. Chodzi tu o ratowanie pamiątek przeszłości, które, bez takich pasjonatów jak my, często trafiają najpierw do kontenerów na śmieci, a później na wysypiska. Najczęściej dzieje się tak, kiedy młodsze pokolenia porządkują mieszkania po ludziach, którzy już odeszli. Zdarza się tak, że obiekty, niekiedy cenne, odzyskiwane są w ostatniej chwili. My takie przedmioty czyścimy, konserwujemy, przywracamy im dawny blask i w kolekcji stanowią źródło wiedzy o czasach minionych. Na wystawie macie Państwo okazję obejrzeć pozłacane kule, elementy kopuł skierniewickiej, nieistniejącej już cerkwi, znalezione na jednym z podwórek Skierniewic w śniegu, gdzie przeleżały wiele lat.

Żeby prowadzić taką działalność trzeba, przede wszystkim, darzyć przedmioty, którymi się interesujemy, dużym szacunkiem. I w tym miejscu warto zacytować maksymę powtarzaną przez nieżyjącego już, znanego artystę i kolekcjonera Franciszka Starowiejskiego „ Człowieku, pamiętaj, że jesteś tylko epizodem w życiu przedmiotu”. Natomiast wielki, polski kolekcjoner Jerzy Dunin-Borkowski z Krośniewic, któremu nadano tytuł: „Hetmana Polskich Kolekcjonerów”, gromadzone przez siebie przedmioty związane z wielkimi Polakami nazywał „Świeckimi Relikwiami”. Na pewno gromadzone przez nas obiekty nie dorastają do takiej rangi, ale warto pamiętać, że pewne zasady są uniwersalne i nasze pasje, nasze zbiory, choć w niewielkim stopniu, ale przyczyniają się ocalenia ich i wiedzy o nich dla młodego pokolenia, a także do poznawania naszych korzeni. Nawet najwspanialsze kolekcje chowane w szafach czy szufladach nie spełniają tej roli, jaką powinny spełniać. Dlatego znane małżeństwo kolekcjonerów i antykwariuszy z Krakowa, Bożena i Marek Sosenko traktują dzielenie się dorobkiem kolekcjonerskim jako misję społeczną. Potwierdzili to w praktyce organizując około 200 wystaw, na których prezentowali rodzinne zbiory.

Popularyzacja pasji ma ogromne znaczenie, gdyż ma przyciągać do nich ludzi młodych. Jest to bardzo ważne, bo jak wynika z badań, średnia wieku kolekcjonerów zrzeszonych w regionalnych klubach kolekcjonerskich to najczęściej przedział 60-70 lat. Ja akurat mieszczę się w tym przedziale ale na szczęście w naszym klubie jest wiele osób młodszych, posiadających bogate kolekcje. Na wystawie zobaczycie Państwo wspaniałą kolekcję porcelany dwóch europejskich manufaktur: Duńskiej Królewskiej Fabryki Pocelany Royal Copenhagen oraz angielskiej wytwórni Wedgwood. Ta przebogata kolekcja należy do dwóch najmłodszych członków naszego klubu.

                My, jako Skierniewicki Klub Kolekcjonera, idąc za przykładem znanych kolekcjonerów prowadzimy całkiem szeroką, oczywiście jak na nasze możliwości, działalność wystawienniczą, która ma za zadanie między innymi, uchronić od zapomnienia wiele dziedzin życia czasów minionych naszej małej ojczyzny.

                I teraz należy wymienić kilka ważniejszych wystaw, których organizatorami lub współorganizatorami byli członkowie naszego klubu:

- luty 2010r. „Zapomniane Pieśni Moździerzy” w Muzeum Farmacji w Łodzi.

- luty 2012r. „Skierniewice od kuchni”, inscenizacja pomieszczenia kuchennego z pocz. XX w. ze starymi meblami i wyposażeniem oraz kolekcje miedzianych rondli, żelazek, moździerzy, korkownic, otwieraczy, starej porcelany.

- kwiecień 2012r. „Moje Skierniewice” w fotografii Zbyszka Gradowskiego.

- sierpień 2012r. „Malarze tej ziemi” przedwojenne pocztówki z malarstwem Rapackiego, Chełmońskiego, Ziomka, Tańskiego.

- wrzesień 2012r. „Dawnego radia czar” kolekcja radioodbiorników.

- styczeń 2013r. I edycja wystawy „Nasze Kolekcje” wycinkowo pokazane 16 kolekcji członków Skierniewickiego Klubu Kolekcjonera.

- marzec 2013r. „Jej Wysokość Porcelana” - kolekcja 2 europejskich manufaktur porcelany, którą możecie Państwo obejrzeć obecnie w Łowiczu.

- luty 2014r. II edycja „Nasze Kolekcje” wzbogacona o kolekcje mieszkańców Skierniewic.

- maj 2014r. „Mieszkańcy Skierniewic i powiatu pod Monte Cassino”.

- czerwiec 2014r. „Mistrz Polskiego Pejzażu Józef Chełmoński – w 100. rocznicę śmierci”.

- styczeń 2015r. „Tajemnice Księżackiej Skrzyni”.

- luty 2015r. III edycja „Nasze Kolekcje” prezentacja 18 kolekcji skierniewiczan.

                Zwieńczeniem dotychczasowej działalności wystawienniczej Klubu jest wystawa zatytułowana „Tropem skierniewickich kolekcji” zorganizowana przez Muzeum w Łowiczu, Regionalną Akademię Twórczej Przedsiębiorczości i Skierniewicki Klub Kolekcjonera. Zapraszamy na jej otwarcie po koncercie” w wykonaniu uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej I st. im. Fryderyka Chopina w Skierniewicach zatytułowanym „Muzyka Baroku” Muzyka baroku, w pięknej scenerii barokowej kaplicy Muzeum, zadowoli na pewno wszystkich.

Prezentowana w Muzeum wystawa jest wystawą wielotematyczną, znajdziecie na niej Państwo elementy historii Skierniewic , ale także i Łowicza.

                Duża część z Państwa zastanawia się, dlaczego skierniewiccy kolekcjonerzy prezentują swoje zbiory akurat w Łowiczu. Otóż bardzo duży wpływ na to miał p. Andrzej Chmielewski, pracownik łowickiego Muzeum, który prywatnie pasjonuje się kolekcjonerstwem pocztówek oraz historią Łowicza, jego regionu a także rodzinnego Żelechowa. Aktywni kolekcjonerzy mają wiele okazji do wzajemnych kontaktów, podczas których pan Andrzej zwrócił uwagę na zasady i formę współpracy w naszym klubie. Wielokrotnie brał udział w comiesięcznych spotkaniach i wernisażach naszych wystaw. Na podstawie swoich obserwacji ocenił, że nie często spotyka się tak dobre kontakty pomiędzy kolekcjonerami, zupełnie pozbawione ostrej konkurencji i rywalizacji, a cechuje je życzliwość i chęć współpracy a także otwartość i ochota podzielenia się swoją pasją z innymi. Jeśli można mówić o konkurencji w naszym gronie to jedynie o konkurencji w sensie pozytywnym. Chyba głównie dlatego złożył nam jakiś czas temu propozycję, byśmy pokazali się jako grupa w Łowiczu, szczególnie, że Łowicz ma doskonałe ku temu warunki ze względu na posiadanie znanego i uznanego muzeum. Skierniewice nie posiadają muzeum, ale od kilku miesięcy o skierniewickim muzeum przestało się tylko mówić, a zaczęto bardzo konkretnie działać,  wybrano lokalizację oraz powstał projekt techniczny muzeum. W związku z tym jest nadzieja, że już wkrótce nie będziemy musieli z zazdrością i kompleksami spoglądać na sąsiednie miasta.

Historycznie przez wiele lat, nasze miasto i Łowicz, należeliśmy do jednej jednostki administracyjnej, Księstwa Łowickiego. Łowicz był stolicą Księstwa a Skierniewice można nazwać Kresami Wschodnimi Księstwa czyli my też jesteśmy Księżakami.

FotoRelacja

               

Artykuły powiązane

Register

User Registration
or Anuluj