A+ A A-

Pałacyk myśliwski "Sabediany"

Oceń ten artykuł
(4 głosów)
Pałacyk myśliwski "Sabadiany" - Willa "Aleksandria" Pałacyk myśliwski "Sabadiany" - Willa "Aleksandria"

Tuż za torami dawnej Kolei Warszawsko – Wiedeńskiej w parku miejskim znajduje się niewielki XIX – wieczny pałacyk – Willa „Aleksandria”, zwany również pałacykiem myśliwskim „Sabediany” (istnieją także inne nazwy związane z legendą Sabediany, jednak ze względu na brak jednoznacznej odpowiedzi na nurtujące wielu mieskzańców pytanie, zastosowano nazwę "Sabediana"). Został on wybudowany w 1841 roku według projektu architekta Adama Idźkowskiego. Pałacyk typu krajobrazowego wraz z całą osadą zajmuje powierzchnię 42 ha i położony jest po obu stronach rzeki Łupi.

Tym samym, należąc do osady pałacowej, dzieli park oraz ogród przy letniej willi „Aleksandria”. Obydwie części oddzielone są linią kolejową. Nazwa, willa „Aleksandria”, pochodzi z II połowy XIX wieku, gdzie pałacyk zajmowali adiutanci cara Aleksandra II. Kolejna nazwa ma swoje źródło w legendzie, która głosi jak w czasach, kiedy właścicielem dóbr skierniewickich był książę Aleksander Bariatyński (lata 70. XIX wieku), willa stanowiła mieszkanie, a zarazem więzienie pięknej Czerkieski, porwanej przez księcia na Kaukazie. Nadał on brance imię Sabediana, ponieważ „mądrością królowej Sabie dorównuje, a zgrabnością – bogini rzymskiej Dianie”. Od tego czasu pałacyk nazywany jest „Sabediana”. Po śmierci księcia w pałacyku zatrzymali się goście rosyjskiego cara, którzy przybywali na polowania do pobliskiego Zwierzyńca – pałacyk myśliwski. Na początku XX wieku w willi przebywała rodzina hrabiów Wielkopolskich.
Eklektyczny budynek willi rozbudowano w XX wieku o parterową przybudówkę. Sama willa wzniesiona jest na rzucie prostokąta, posiada portyk i balkon od strony północnej, jak również ryzalit i tarasy. Obecnie, przy ulicy Waryńskiego, mieści się siedziba Zakładu Roślin Ozdobnych Instytutu Ogrodnictwa. A potoczna nazwa pałacyk myśliwski „Sabediany” przetrwała do dnia dzisiejszego.

 

Legenda o Sabedianie – nieszczęsna branka

Wieczorową porą w okolicy stawu, w parku za torami kolejowymi, ukazuje się postać dziewczyny w stroju wschodnim.

Najstarsi mieszkańcy Skierniewic opowiadali o figurce pięknej dziewczyny w powiewnych szatach znajdującej się w pocz.  XX wieku na wysepce niewielkiego stawu w pobliżu willi Aleksandria. Rzeźba  została zniszczona i leży gdzieś na dnie stawu.

Figurka symbolizowała młodą Czerkieskę  przywiezioną do Skierniewic w 1877 roku przez feldmarszałka Aleksandra Bariatyńskiego, który w nagrodę za zwycięski podbój Kaukazu, otrzymał od cara w bezpłatną dzierżawę dobra  skierniewickie. Książę, sprowadzając się do skierniewickiego pałacu, przywiózł wielkiej piękności brankę wojenną. Umieścił swoją faworytę w willi w północnej części parku otaczającego rezydencję carską. Willa, wybudowana w 1841 roku przez Idźkowskiego, znanego architekta Warszawy, zwana była willą Aleksandria  albo potocznie  pałacykiem myśliwskim, gdyż przeznaczono ją dla adiutantów carskich, którzy stąd wyjeżdżali na polowania.

Piękną Czerkieskę  Ninę nazywano w mieście Cyganichą. Ulicznicy często rzucali za nią kamieniami, a mieszkańcy gorszyli się na jej widok.

Dziewczyna  pochodziła z wysokich gór Kaukazu. Ojciec jej był bogaczem, posiadał ogromne winnice na stokach gór nad rzeką Terek. Nina była dziewczyną wykształconą. Potrafiła czytać i pisać, mówiła po francusku. Była dziewczyną dumną i szczęśliwą  do czasu, gdy  do ich domu zawitał ze swoimi wojskami książę Bariatyński. Zachwycony urodą dziewczyny, wódz wojsk rosyjskich  porwał ją. Nina stała się jego niewolnicą i  łupem wojennym. W ostatniej chwili stary sługa zdążył po kryjomu przekazać dziewczynie kindżał  od ojca, którym wedle tradycji,  powinna popełnić samobójstwo. Honor czerkieski
nie pozwalał by obcy mężczyźni zobaczyli twarz niewiasty, a cóż dopiero gdy stała się branką.  Dziewczynie zabrakło odwagi i tym sposobem znalazła
się w niewoli w Skierniewicach. Książę zabrał jej nie tylko cześć ale i imię. Bariatyński zadecydował, że Nina, dorównująca  mądrością królowej Saby, a pięknością  bogini rzymskiej Dianie, nazwana zostanie Sabedianą.

Aleksander III, podczas pobytu w Skierniewicach, zachwycił się piękną branką, proponując Bariatyńskiemu odkupienie dziewczyny w zamian za przedłużenie dzierżawy dóbr skierniewickich. Co się stało z piękną Niną? Czy zaopiekował się nią carewicz, czy ogarnięta tęsknotą za górami Kaukazu i melancholią  targnęła się na swoje życie? Legenda głosi, że popełniła samobójstwo przebijając się kindżałem przywiezionym
z rodzinnych stron.

Od tego czasu mieszkańcy Skierniewic, nie tylko willę Idźkowskiego nazywają imieniem Sabediany, ale i całą dzielnicę miasta. Niektórzy mieszkańcy, skracający sobie drogę z dworca kolejowego na Sobediany  przez park, widują ducha pięknej Sabediany. Słychać wówczas ciche dzwoneczki, dźwięk jej  licznych bransolet.

 

 

Register

User Registration
or Anuluj