A+ A A-

BIBLIOTEKA Z PASJĄ

Oceń ten artykuł
(1 głos)

wywiad z Agatą Strasińską - kierownikiem Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Skierniewicach

 Agata Strasińska jest kierownikiem Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Skierniewicach. Od dzieciństwa lubi książki. Czyta literaturę popularno-naukową i beletrystykę, lubi prozę Tracy Chevalier i Jacka Dehnela. Jednym z hobby Agaty Strasińskiej jest papierowa wiklina, z której robi koszyczki, wianki oraz meble. Pomalowane akrylem lub lakierobejcą uzyskują bardzo efektowny wygląd. Wykonuje wiele cudownych rzeczy z papieru pakowego – kwiaty, pudełka, torebki. Fascynuje ją także japońska sztuka składania papieru – origami.

 

Tomasz Skoneczny: W bibliotece przy ul. Reymonta można nie tylko wypożyczyć książkę lub poczytać ją na miejscu, lecz także odprężyć się przy muzyce. Czy czytelnicy często korzystają z tej właśnie formy? Jakiej muzyki można posłuchać w bibliotece?

Agata Strasińska: W dobie Internetu nie jest to najpopularniejsza forma spędzania czasu przez młodych czytelników. Zbiory muzyczne, których zakres tematyczny jest duży – od szeroko pojętej muzyki rozrywkowej: pop, jazz, dance, soul, rock, R&B, rap, po muzykę poważną – staramy się popularyzować poprzez organizowanie konkursów muzycznych czy tematycznych lekcji bibliotecznych, które mają postać pokazów multimedialnych.

Biblioteka jest przystosowana dla osób niewidomych lub słabowidzących. Z jakich usług mogą one skorzystać?

Filia nr 2 jako placówka obsługująca czytelnika niepełnosprawnego z dysfunkcją narządu wzroku – w jej ramach działa Wypożyczalnia Książki Mówionej – oferuje takiemu odbiorcy oczywiście „książkę mówioną” na różnych nośnikach: kasety, płyty CD i w postaci elektronicznej. Ponadto organizujemy spotkania, lekcje biblioteczne, a w czytelni jest do dyspozycji stanowisko z dostępem do Internetu.

Czy wielu jest takich czytelników? Gdzie można zapoznać się z aktualną ofertą biblioteki?

W wypożyczalni książki mówionej mamy obecnie ok. 140 czytelników. Wśród nich są osoby niewidzące, niedowidzące, starsze oraz młodzież z dysleksją. Zainteresowani mogą zapoznać się z naszą ofertą na stronie internetowej biblioteki.

Przez całe wakacje biblioteka przy ul. Reymonta przeprowadzała zajęcia dla dzieci. Czego mogły się nauczyć podczas zajęć w bibliotece?

Zajęcia odbywały się w grupach po 20, a nawet 30 osób. Uczestniczyły w nich dzieci z półkolonii organizowanych przez TPD oraz dzieci nie korzystające ze zinstytucjonalizowanych form wypoczynku. Poznawały technikę origami – przygotowywały kwiaty i zwierzęta z papieru. Wykonywały mapy kontynentów, robiły papeterię, kartki, egzotyczne obrazki z wykorzystaniem teatrzyku cieni i wiele innych prac. Obejrzały też prezentacje multimedialne o różnych zakątkach świata oraz wysłuchały pogadanek na te tematy. Zachęcam do obejrzenia wystawy, która prezentuje część prac powstałych w czasie zajęć.

Miejska Biblioteka Publiczna organizuje różnego rodzaju spotkania, wystawy, prelekcje, konkursy dla swoich czytelników. Co jest planowanie w najbliższym czasie?

We wrześniu został ogłoszony dla dzieci, młodzieży oraz dorosłych mieszkańców Skierniewic konkurs na napisanie baśni lub legendy o Skierniewicach. W filii nr 2 w październiku odbędzie się rozstrzygnięcie konkursu muzycznego pt. „Król popu” poświęconego Michaelowi Jacksonowi. Ponadto przygotowujemy cykl lekcji bibliotecznych poświęconych twórcy pisma punktowego dla niewidomych – Louisowi Braille’owi.

Co zmienia się w funkcjonowaniu biblioteki?

Tworzymy zgrany zespół, od pracowników wychodzą ciekawe pomysły. Podstawową funkcją biblioteki jest wypożyczanie książek. Ale od lat praca biblioteki nie ogranicza się do tych zadań. Proponujemy urozmaicone formy pracy i tematykę zajęć. Każde z przedsięwzięć wymaga solidnego przygotowania ze strony bibliotekarza. Przygotowując i realizując projekt korzystamy z Internetu oraz nowoczesnych nośników i sprzętu. Katalog zbiorów bibliotecznych każdy czytelnik może prześledzić dziś w domu. Przez Internet można zobaczyć swoje konto, zarezerwować książkę. Biblioteka i jej metody pracy cały czas się zmieniają, tak jak otaczająca nas rzeczywistość.

Dlaczego pani wybrała zawód bibliotekarki? Czy interesowała się pani książkami w dzieciństwie?

Książki lubiłam, czytałam je już jako mała dziewczynka. Dzisiaj, jako osoba dorosła, nie wyobrażam sobie, żeby ich nie czytać. Ale czy z tego powodu wybrałam taki zawód? Wybierając szkołę kształcącą bibliotekarzy (dziś nieistniejącą) w Jarocinie kierowałam się też zapewne tym. Oczywiście nie wszyscy, którzy lubią czytać zostają bibliotekarzami. Sama chyba nie potrafię tak do końca sobie na to pytanie odpowiedzieć.

Jakie książki lubi pani czytać i jakiej muzyki słuchać?

Czytam wiele różnych książek. Nie znam pojęcia ulubione. Interesuje mnie psychologia, historia, literatura. Czytam literaturę popularno-naukową i beletrystykę. Lubię prozę Tracy Chevalier za tajemnicę, niedopowiedzenie, aurę, którą autorka buduje w swoich powieściach. W powieściach Jacka Dehnela urzeka mnie piękny język, erudycja autora i jego dojrzałość. Chętnie sięgam po kolejne jego książki. Długo by wymieniać autorów, którzy wywarli na mnie wrażenie. Podobnie z muzyką – nie mam ulubionej. Słucham czegoś lub nie słucham. Sięgam po Deep Forest, Sarah Brightman ostatnio Lanę del Rey. To z popularnej muzyki. Z klasyki – Grieg. Ale lista jest długa.

Czy znajduje pani czas na zainteresowania pozaczytelnicze i pozamuzyczne?

Jest tego całkiem sporo, a wszystkie zainteresowania związane są z moimi uzdolnieniami plastycznymi, które z pokolenia na pokolenie są dziedziczone w mojej rodzinie. Miałam to szczęście i moich dwoje dzieci także. Projektuję ciuchy i następnie je tworzę. Maluję i rysuję na tkaninie. Projektuję i wykonuję biżuterię, m.in. techniką sutasz. Mam bzika na punkcie papieru pakowego, z którego można zrobić wiele cudownych rzeczy – kwiaty, pudełka, torebki. Interesuje mnie także ozdabiane – bookscrabing, decoupage. Fascynuje mnie japońska sztuka składania papieru – origami. W moim domu jest wiele kwiatów robionych tą metodą. Kolejne moje hobby to papierowa wiklina, z której można zrobić to, co z tradycyjnej wikliny: koszyczki, wianki, a także meble. Pomalowane akrylem lub lakierobejcą uzyskują bardzo efektowny wygląd. Wykorzystuję do ozdabiania tych prac różnokolorowe lakiery do paznokci. Nie stronię od drutów i szydełka, a ostatnio także filcuję. Na różne „odpadki” czy papiery patrzę inaczej. Rozważam, co można z nich zrobić, jak je wykorzystać.

Register

User Registration
or Anuluj