Alternatywą może okazać się rower i zwiedzanie chociaż części Bolimowskiego Parku Krajobrazowego, a także innych pobliskich miejsc. Kiedyś na Śląsku przeczytałem reklamę rowerów: „Kupując rower, wakacje masz gratis”. A więc, szanowni wakacyjni skierniewiczanie, pora „popedałować”, jak śpiewał Lech Janerka.

            Wydawało by się rzeczą oczywistą, że większość miejsc na terenie Puszczy Bolimowskiej jest znana tubylcom, a jednak - jak wynika z moich badań - nie zawsze tak jest. W myśl frazeologizmu „cudze chwalicie, swego nie znacie” wielu tutejszych nie zdaje sobie sprawy z urokliwych miejsc regionu. No cóż, można by rzec: tak jak górale nie chadzają do Tatrzańskiego Parku Narodowego, tak też skierniewiczan nie „ciągnie” do Bolimowskiego Parku Krajobrazowego. Oczywiście istnieją publikacje mu poświęcone, m. in. mapy oraz albumy, jednak czy stanowią o promocji tegoż miejsca? Dyrektor BPK Stanisław Pytliński wyznaje: „nie potrzebujemy masowych turystów, którzy robią tylko szkody na terenie parku”. Jednak choć trochę warto powiedzieć o kilku miejscach.

Mała i duża „Oberwanka”

            Zaledwie kilka kilometrów od Skierniewic nieopodal stacji kolejowej Skierniewice Rawka znajduje się dla wielu „słynna”, dla wielu jednak nieznana „Oberwanka”. Rzeka Rawka oraz skarpa, która powstała w wyniku oberwania się brzegu, są w obrębie rezerwatu przyrody. Miejsce w lesie, wśród piasku i korzeni widocznych na skarpie, stanowi niewątpliwie jedno z najbardziej malowniczych atrakcji przyrodniczych regionu. Miejsce to jest zaznaczone na mapie „Rezerwat przyrody Rawka Bolimowski Park Krajobrazowy”. Okoliczni mieszkańcy nazywają je „dużą Oberwanką”. Istnieje też „mała Oberwanka”, która znajduje się w sąsiedztwie tej dużej, w rzeczywistości jest to zakole rzeki. „Z roku na rok zakole jest coraz większe, nawet to powalone drzewo powstało w wyniku podmycia przez wodę. Pamiętam czasy, kiedy zakole było o połowę mniejsze”, wyznaje jeden z mieszkańców. Obydwa miejsca znakomicie nadają się do odpoczynku. Można się pomoczyć w wodzie, przy czym na dużej „Oberwance” woda jest płytka w najgłębszych miejscach do kolana, zaś na zakolu blisko drzewa jest już dość głęboko.

Balaton

            Wjeżdżając do lasu od strony Widoku, jadąc głównym szlakiem, a następnie skręcając na przedostatnim skrzyżowaniu w lewo i jadąc około 3 kilometrów, można dojechać do jednego ze zbiorników przeciwpożarowych. Czasami przy brzegu tzw. „Balatonu” można zaobserwować przemarsz, czy też amory żab. Miejsce jak najbardziej nadaje się na piknik rodzinny.

Rawka w Budach Grabskich

            Aby wykąpać się w rzece, najlepiej skorzystać z jak najmniej dzikiego wejścia do niej. Przy odrobinie szczęścia możemy znaleźć mini plażę w lesie w Budach Grabskich położonych kilka kilometrów od Skierniewic w kierunku Bolimowa. Jadąc drogą do Bolimowa od strony Widoku, należy skręcić w pewnym momencie w prawo i tak dojedziemy do Bud Grabskich. Miejsce nad rzeką jest w rzeczywistości skrawkiem piasku po którym możemy wejść do wody. Brzeg ten znają okoliczni mieszkańcy, którzy w małej zatoczce spędzają rodzinne weekendy. Miejsce jest przepiękne.

Rawka w Kamionie

            W podskierniewickim Kamionie Rawka jest głębsza. Dla amatorów głębokiej wody jest to niewątpliwie wyzwanie. Widok na stary młyn dodatkowo dodaje uroku temu miejscu. „Kiedy się kąpię, chwytam się tych zapor pod mostem”, wyznaje mieszkanka Kamiona. Do Kamiona można na przykład dojechać, jadąc z Widoku poprzez Skierniewice Rawkę, następnie mijając Miedniewice, Samice, dojedziemy do Kamiona.

Podłowicki Rydwan oraz Żwirownia

            Amatorom nieco dłuższych wycieczek rowerowych można zaproponować odpoczynek nad Rydwanem czy też Żwirownią. Są to zbiorniki zamknięte położone w pobliskim sąsiedztwie Łowicza, zaledwie kilka kilometrów od niego. Rydwan oraz Żwirownia są miejscami bardzo piaszczystymi, wskutek działania koparek niegdyś wydobywających żwir powstały liczne skarpy i nierówne brzegi, toteż Żwirownia oraz Rydwan należą do jednych z najbardziej niebezpiecznych miejsc w okolicy. „To takie łódzkie Mielno”, wyznaje jeden z wypoczywających nad Rydwanem. Do Rydwanu czy też Żwirowni dojechać możemy, kierując się w Łowiczu na osiedle Górki, następnie jadąc ulicą Łęczycką, główną ulicą tego osiedla, dotrzemy do Jastrzębia, z którego następnie musimy skręcić w pierwszą drogę w lewo i jadąc cały czas prosto, dojedziemy do kąpielisk.

Skierniewicki zalew

            W samych Skierniewicach mamy również teren wypoczynkowy. Dość wymienić przepiękny zalew na Zadębiu, powstały ze skierniewickiej rzeki Łupi, na którym znajduje się kilka molo, punkt wypożyczalni rowerów wodnych, namiot Żubra ze smażalnią ryb, taras widokowy, boisko do gry w siatkówkę, tory do jazdy na rolkach, stoły ping – pongowe, stoły do gry w szachy oraz inne liczne atrakcje. Na małej plaży dyżuruje ratownik. Zalew to też dobre miejsce na odpoczynek.

Romantyczny ogród w Arkadii oraz pałac i ogród w Nieborowie

            Miłośnikom historii oraz miejsc związanych z kulturą polecam odwiedzenie romantycznego ogrodu w Arkadii. Nota bene miejsce znane szeroko poza łowickimi stronami, bowiem zwiedzane przez bohemę artystyczną oraz inteligencję humanistyczną. Znajduje się 20 kilometrów od Skierniewic na drodze do Łowicza. Ogród założony przez Helenę Radziwiłłową cudem przetrwał do dzisiejszych czasów. Wśród licznych imitacji starożytnych budowli mamy okazję zwiedzić m. in. Świątynię Diany, Dom Murgrabiego czy też przepiękny Akwedukt oraz imitację cyrku dla wyścigu rydwanów. W sąsiedztwie muzealnego ogrodu (tuż za jego płotem) znajduje się dworek, w którym mieszkała Maria Konopnicka. Informuje o tym przymocowana do domku tablica pamiątkowa. Warto też pójść wzdłuż płotu ogrodu, żeby podziwiać przecudne arkadyjskie stawy oraz posłuchać rechotu żab. Ogród jest oddziałem Muzeum Narodowego w Warszawie, podobnie jak zabytkowa część Nieborowa, która położona jest zaledwie kilka kilometrów od Arkadii. Tam oprócz muzeum manufaktury majoliki, możemy zwiedzić pałac z kilkoma salami oraz pałacowy ogród, w którym między innymi można zobaczyć ogród kuchenny (ogród wiejski, ogród piekło i inne). W każdy wakacyjny poniedziałek zarówno ogród w Arkadii, jak i pałac i ogród w Nieborowie zwiedzić możemy za darmo.

            A więc summa summarum nasz region obfituje w wiele ciekawych miejsc, ten artykuł po krótce prezentuje zaledwie kilka z nich.

Są to ciekawe miejsca jeśli chodzi o aktywne spędzenie czasu na świeżym powietrzu latem. Pozostaje tylko wyczyścić i „napompować rower”, który niewątpliwie przyda się do przemieszczania z jednego miejsca w drugie miejsce.