A+ A A-

Staropolski stół wigilijny

Oceń ten artykuł
(1 głos)
Karta świąteczna z 1908 roku Karta świąteczna z 1908 roku

W pobliżu Skierniewic ocalało do dziś sporo dworków i zespołów dworsko-parkowych, będących świadectwem bogatej przeszłości regionu.

Dworek w Nowym Dworze    Godne polecenia są budowle w Nowym Dworze (dawna rezydencja książąt mazowieckich). Zachował się tu zespół dworski, otoczony resztkami parku. W Trzciannej warto obejrzeć klasycystyczny dwór z podcieniami, zbudowany ok. 1820 r., a w Woli Pękoszewskiej inny dwór z XVIII w. Z kolei w Chojnacie stoi dworek z XIX w.

     Pamiętajmy, że dwory te miały swoich właścicieli - ziemian, którzy kultywowali polskie tradycje świąteczne i kulinarne. Obyczaj kulinarny polskiego dworu kształtował się przez stulecia, zawsze był wielokształtny i różnorodny, jak kultura Rzeczypospolitej.

   Jak opisuje Waldemar Baraniewski w książce „Kuchnia i stół w polskim dworze”, Wigilia Bożego Narodzenia ma w polskiej tradycji świątecznej wyjątkowo rodzinny i serdeczny charakter. W powiązaniu z obyczajem uznającym gościnność za cnotę, z towarzyską otwartością i zamiłowaniem do domowych „zasiadów”, zwyczaje świąteczne przekształciły się w szczególny rytuał kulinarny, który na długo przed świętami dyktował rozkład i charakter zajęć w dworskiej kuchni.

    W dniu Wigilii jedzono mało, oczekując na wieczerzę przy pierwszej gwieździe. Na postne śniadanie, jeśli było, podawano na przykład „kartofle w mundurkach, śledzie  w oliwie z cebulą, sałatkę jarzynową na czerwono, bo z gotowanymi buraczkami, grzybki marynowane w occie, rydze solone z oliwą i cebulą. Zimne przysmaki popijało się gorącym białym żurkiem okraszonym śmietaną.”

     Na stole wigilijnym rozkładano pod obrusem wiązkę siana. „Wyciągaliśmy spod białego, lśniącego płótna pojedyncze źdźbła, wróżąc z nich długość swojego życia” – wspomina dziecięce zabawy przy Wigilii Zdzisław Morawski. Postna kolacja wigilijna składała się zwykle  siedmiu, dziesięciu lub dwunastu dań. Zaczynała ją zupa, różnego rodzaju, w zależności od regionu i domowego zwyczaju, który odgrywał w tym wypadku wielką rolę. Tak więc na wigilijnym stole spotykamy najczęściej barszcz z uszkami z grzybów, zupę migdałową z ryżem i rodzynkami, zupę rybną lub grzybową.

    Po zupie była „ryba gotowana, a czasem dwie, a więc np. szczupak faszerowany po żydowsku, a potem karp z jarzynkami w tzw. Szarym sosie z migdałami. Potem podawano kapustę z grzybami i smażone na oleju ryby, najczęściej karpie, ale bywały też i inne ryby, takie jak liny z własnych stawów czy karasie – wspomina Wacław Auleytner. – Wreszcie wjeżdżał na stół mak tarty z łamańcami, a do tego kompot  zsuszonych owoców, śliwek, jabłek i gruszek z własnego ogrodu i własnego suszenia. Kompot ten był zawsze wyśmienity. Można się było nim napić po tym obfitym jedzeniu.”

            W wielu domach na Kresach i tych, które kultywowały tradycję tamtych stron, do obowiązkowych dań wigilijnych należała kutia, przyrządzana z gotowanej w całości pszenicy, miodu i maku. Do niezbędnych składników wigilijnego stołu należała też świąteczna strucla z makiem, z czasem również pierniki własnego wypieku na miodzie. Oprócz tego: „ na stole zjawiały się też bakalie, składające się z suszonych owoców lub smażonych w cukrze, morele, brzoskwinie, orzechy włoskie i laskowe, figi, daktyle, cukierki bez opakowania i opakowane  kolorowe, błyszczące papierki oraz marmeladki o różnych smakach.”

            A gdyby ktoś z Czytelników chciał w swoim domu przyrządzić w tym roku Wigilię na wzór staropolski, to taki oto przepis na wieczerzę wigilijną w dworku polskim podaje Maria Marciszewska w książce z 1893 „Kucharka szlachecka. Zawierająca około 3000 przepisów kuchennych, spiżarnianych...”:

 

Wieczerza na Wilję Bożego Narodzenia (pisownia oryginalna)

Zupa migdałowa z ryżem i rodzenkami, a druga jaka komu się podoba, barszcz z uszkami albo zupa rybna z farszem.

Szczupak na szaro w kwasie  cytryną i rodzenkami.

Okunie posypane jajami, oblane masłem.

Szczupak na żółto, zimny, w całku, z szafranem i rodzenkami, na stole postawiony.

Karp cały na zimno z rumianym sosem, z rodzenkami, na stole postawiony.

Pasztet z chucherek we francuzkim cieście.

Liny w galarecie można także stawić na stole.

Karasie smażone z czerwoną kapustą.

Krem śmietankowy, galareta albo kisielek.

Zamiast chleba, strucle na migdałowym lub makowem mleku, powinny leżeć całe z jednego i drugiego końca stołu

oprac. Aneta Kapelusz

Artykuły powiązane

  • Świąteczne wystawy Zbigniewa Stania

    W okresie jesienno-zimowym Galeria Staroci i Pamiątek Regionalnych w Lipcach Reymontowskich jest nieczynna, mamy natomiast znakomitą okazję by eksponaty pieczołowicie zebrane i odrestaurowane zobaczyć.

    Właśnie otworzone zostały dwie ciekawe wystawy, jedna w Skierniewicach druga w Łowiczu.

  • Boże Narodzenie w tradycji

    od 17 XI 2016 - wystawa o tradycji Bożego Narodzenia

  • Oczekiwanie na Białe Boże Narodzenie

     Czekam na białą otulinę

  • Dawne bale Skierniewic

    W latach 60-70-tych w Skierniewicach nie było zbyt wielu imprez sylwestrowych na duża skalę. Organizowały je m.in. zakłady pracy dla swoich pracowników, ale do historii naszego maista przeszły sylwestry „instytutowe”, „sejmikowe” czy „garnizonowe”z tamtych lat.

  • Uczniowska czapka skierniewickiego Prusa

    Staraniem Pana Andrzeja Kostusiaka na ukończeniu są prace nad zrekonstruowaniem czapek uczniów Liceum im. Bolesława Prusa jakie nosili przed wieloma laty.

  • Klimat świąteczny

    Święta, święta i po świętach – często się słyszy wśród rozmawiających ludzi. W zabieganym świecie zatracił się nieco klimat świąt Bożego Narodzenia, chociaż w handlu panuje on od początku listopada.

Więcej w tej kategorii: Dawne bale Skierniewic »

Register

User Registration
or Anuluj