A+ A A-

O SYBIRAKACH SŁÓW KILKA

Oceń ten artykuł
(1 głos)

Syberia to piękna kraina. Leży w Azji ale od wieków należała do Rosji, potem Związku Sowieckiego, obecnie znów do Rosji. W Polakach, zwłaszcza tych wcześniej urodzonych, słowo Syberia wywołuje jednak przykre skojarzenia.

Przez wieki była miejscem zsyłek i deportacji Polaków, którzy „zawinili” wobec rosyjskich i sowieckich władz. Na więźniów czekał tam mróz, praca ponad siły, głód i jeszcze inne nieszczęścia, często kalectwo i śmierć.

Ostatnią wojnęa rozpoczęły Niemcy 1 września 1939 roku. Wojska hitlerowskie ruszyły na Polskę od zachodu. Kilkanaście dni później – 17 września, od wschodu, granice naszego Państwa, przekroczyło wojsko sowieckie. W szybkim tempie zajęło Kresy, czyli wschodnie tereny Polski.

Chcąc jak najszybciej rozprawić się z żyjącymi tam Polakami, zaczęto zabijać i zamykać do więzień najczęściej mężczyzn, a ich rodziny wywozić na Syberię i do Kazachstanu. Jedyną ich winą było to, że byli Polakami.

Bydlęcymi wagonami, w   straszliwych warunkach, przez około miesiąc, wieziono kobiety, dzieci i starych ludzi. Tych, którym udało się przeżyć tę straszną podróż, czekała dola „sybiraka”: niewola, bez jakiejkolwiek nadziei na przyszłość, ciężka robota, głód.

Wywieziono ponad milion Polaków. Po, co najmniej,   siedmiu latach do Polski wróciło około trzysta tysięcy. Do tej pory, z powodu braku kompletu dokumentów nie udało się ustalić pełnych list ofiar deportacji. Także panujące po wojnie uwarunkowania polityczne   utrudniały lub całkiem uniemożliwiały sporządzenie list. Przez wiele lat nie wolno było nawet słowem wspomnieć o Syberii i deportacjach.

Repatrianci wracali po wojnie do Polski bardzo biedni ale szczęśliwi. Niczego ze sobą nie przywieźli, bo niczego nie mieli. Najwięcej powracających trafiło na Ziemie Odzyskane.

W Skierniewicach i okolicy zamieszkała dość duża grupa Sybiraków. Kiedy w 1989 roku Związek Sybiraków został reaktywowany, Oddział Skierniewicki utworzyło bez mała 170 osób.

Obecnie pozostała już tylko garstka z tych, którzy   na nieludzkiej ziemi przetrwali lata. Jedyne, co możemy dla nich zrobić, to kultywować PAMIĘĆ o gehennie   syberyjskiej jaką przeżyli oni i ich rodziny.

 

Jak co roku, zebraliśmy się w kościele na Widoku, by uczestniczyć w Mszy Świętej w intencji żyjących i nieżyjących Sybiraków, a pod tablicą upamiętniającą ich tragedię, złożyć kwiaty i zapalić znicze.

Spotkanie odbyło się w Dniu Sybiraka - 17 września 2012 r. o godzinie 13.00 w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusowego na Widoku.

tekst i foto: Wiesława Maciejak

 

 

Register

User Registration
or Anuluj