Instytucje kultury

A+ A A-

Trzy dekady z DKF Eroica

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

,,Nieważne, gdzie się stawia kamerę, ważne - po co..." - to stwierdzenie Krzysztofa Kieślowskiego mogłoby być mottem dla seansów w skierniewickim Dyskusyjnym Klubie Filmowym „Eroica”. Mijają lata, zmieniają się trendy, rządy, sytuacje, a DKF „Eroica” wciąż dzielnie niesie „w lud kaganek oświaty”.

Przez ostanie 30 lat widzowie obejrzeli niezliczoną ilość filmów, które proponowała niestrudzona szefowa i dobry duch DKF – Krystyna Piotrowicz.


Dlatego też podczas obchodów 30-lecia skierniewickiego DKF, ona była dla nas – widzów – najważniejszą osobą. Grzegorz Pieńkowski, filmoznawca i tłumacz, wręczył uroczyście Krysi Piotrowicz zapalniczkę, aby dalej rozpalała w sercach Skierniewiczan miłość do sztuki filmowej. Maciej Gil, sekretarz generalny Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych, w imieniu Federacji, podarował pani Piotrowicz składane krzesło reżysera ze specjalnym nadrukiem. Były kwiaty, gratulacje, upominki dla szefowej klubu i pamiątkowe dyplomy dla przyjaciół skierniewickiego DKF. Był też czas na wspomnienia.

Pierwszy film, który pokazano w DKF 30 lat temu to brazylijska produkcja pt: „Macunaima”. Nazwę klubu – „Eroica” wymyślił trzy dekady temu Józef Petrykowski. Trudno by było wymienić wszystkie znane osobistości świata filmu, które przyjechały do Skierniewic na zaproszenie Krystyny Piotrowicz. Wspomnijmy chociaż: Andrzeja Wajdę, Barbarę Sass-Zdort, Krzysztofa Zanussi, Juliusza Machulskiego, Barbarę Brylską, Alinę Janowską, Roberta Gonerę.

Tym razem imprezę jubileuszową zaszczycił reżyser Janusz Zaorski. Okazał się przemiłym i otwartym człowiekiem, o nieco ironicznym poczuciu humoru. Opowiedział i zabawne i bardziej refleksyjne historie, które stoją za jego filmami. Tego dnia widzowie obejrzeli „Pokój z widokiem na morze” i „Matkę Królów” w reżyserii Zaorskiego.

Podczas imprezy można było także obejrzeć wystawę plakatów i artykułów związanych ze skierniewickim DKF, które przez 30 lat sumiennie kolekcjonowała Krystyna Piotrowicz. Można też było otrzymać książkę „DKF Eroica. Trzy dekady”, wydaną na tę okoliczność. Jak słusznie stwierdził Andrzej Smyczek, jeden z realizatorów książki: „DKF Eroica to kino wielodotykowe. Atakuje i serce i mózg. Pewnie dlatego uzależnia i wywołuje chęć nieustannego powrotu.

Aneta Kapelusz

 

Artykuły powiązane

Register

User Registration
or Anuluj